Preferuję termin nieświadomość, zdając sobie sprawę, że ròwnie dobrze mògłbym mòwić o bogu czy demonie, gdybym chciał użyć języka mitòw. C.G.Jung

Morfeusz i świat marzeń sennych









Sen jest spontaniczną samoreprezentacją obecnej sytuacji nieświadomości wyrażoną w formie symbolicznej.

C.G. Jung




MORFEUSZ, BòG SNU

Morfeusz jest nam znany jako bóg snu. W swoich nocnych objawieniach przyjmował formę wyśnionych osób lub rzeczy. Gdy Morfeusz posyłał marzenia senne zaludnione ludzkimi formami, zawsze niòsł ze sobą bukiet maków, którymi dotykał powiek śpiących ofiarowując im w ten sposòb realistyczne złudzenia.
Morfeusz, z greckiego "Morphnos"= ciemności, a także "Morphe"= kształty. Wierzono, że sny są dziećmi Nocy (lub kształtami w ciemnościach) oraz Morfeusza, boga snu. Ale bogini Noc, według mitologii, rodzi nie tylko Hypnosa (Sen), ale także Tanatosa (Śmierć), ponieważ w rzeczywistości we śnie, w pewnym sensie, umieramy; sen jest bratem śmierci, i dlatego we śnie objawia nam się sens życia poprzez symbole.

ONIRO, POSŁANIEC BOGòW

Kiedy mówimy o świecie marzeń, odnosimy się do psychicznego wymiaru, dzięki ktòremu, poprzez obrazy, symbole, koszmary i wrażenia wchodzimy w inną rzeczywistość, ktòrej często jesteśmy nieświadomi. Oniro jest reprezentowany w Iliadzie jako posłaniec Zeusa. W Biblii sam Bóg przemawia w snach; Adam zostaje przeniesiony w stan głębokiego snu, a tymczasem Bóg "chirurgicznie" stworzył Ewę (sen jako znieczulenie) - Biblia nie mówi o tym, że Adam obudził się, tak jakby cały nasz Boski świat i kobieta były snem. I pomyślmy jak podobny jest stan transu w głębokiej medytacji do głębokiego snu. W psychologii możemy zobaczyć jak świat snu i marzeń sennych staje się progami nieświadomości i atrium wielkości lub życia nam nieznanego (transcendentalnego, boskiego, duchowego). Nabycie umiejętności poruszania się w krainie marzeń sennych jest wejściem w kontakt z najwyższą wiedzą i najgłębszymi uczuciami.


Dziś jesteśmy więźniami naszej subiektywnej oraz intelektualnej i analitycznej wiedzy do tego stopnia, że zapominamy o najbardziej istotnej sile napędowej ożywiającej starożytny świat: o bożym głosie w naszym wnętrzu, objawiającym się w echach marzeń sennych i baśniach.
- Buddyści uznają za bezsensowne złudzenia cały świat nieświadomych fantazji
- Naukowcy racjonaliści nie zdają sobie sprawy z tego, że świadomość nie wyczerpuje całości ludzkiej psychiki i nigdy nie będzie w stanie udzielić satysfakcjonujących odpowiedzi (bez względu na to jak inteligentnych) na wszystkie przeżywane przez nas emocje
- Chrześcijaństwo, tak jak wiele innych religii, zastąpiło siłę duchową magiczną iluzją, ktòra nie bierze pod uwagę całej istoty ludzkiej po prostu pozbawiając ją świata psychologicznego i onirycznego, w ktòrym to co boskie jest właśnie takie, gdyż człowiek jest zrealizowany w swojej pełni.

Sny są dzisiejszymi odpowiedziami na pytania jutra.

- Edgar Cayce -



Język baśni i mitów jest taki sam jak język marzeń sennych oraz język dzieci. Tak więc opowieści są infantylnym językiem ludzkości. Kto gardzi mitami, baśniami i symbolicznym światem marzeń sennych, ucieka przed smutną rzeczywistością, ktòra go dławi. Nieświadomość nie wyraża się w języku racjonalnym. Sen ujawnia nieświadomość w formie obrazów, metafor i symboli, w języku bardzo podobnym do języka artystystòw, poetòw, muzykòw, baśniopisarzy.
Dziś, niestety, żyjemy w świecie technologii, nauki, matematyki - suchym, prawie sterylnym, gdzie pozostaje niewiele miejsca dla wyobraźni i duchowości. Nauczenie się marzyć w sposòb świadomy jest drogą wewnętrznego przebudzenia.



Tak naprawdę przyszłość jaką pokazuje nam sen nie jest tym, co się stanie, ale tym, co chcemy, aby się stało. Przeciętna dusza postępuje w tym przypadku tak, jak czyniła to już innymi razy: wierzy w to, czego pragnie.

- Zygmunt Freud -



PIERWSZE ZAPISY SNòW

Pierwsze świadectwa notowań snòw pochodzą z poematu mezopotamskiej epopei Gilgamesza, najstarszego historycznego tekstu napisanego około 2700 roku przed narodzeniem Chrystusa. Najstarsza księga snów, zwana hieratyczną, została opracowana w Egipcie około 2000 lat przed narodzeniem Chrystusa. Jest to rodzaj księgi konsultacji, rodzaj słownika snów, w którym zostały podane wyjaśnienia tego, co osoba może napotkać w swoim własnym świecie marzeń sennych. Początki interpretacji snów w "bardziej naukowy sposòb" sięgają 200 lat po narodzinach Chrystusa: Artemidorus mieszkający w Grecji jest autorem pięciu ksiąg z opisem wszystkich snów, ktòre uprzednio faktycznie okazały się prawdziwe.







Naprawdę, trzeba śnić sny innych ludzi, aby zrozumieć ich do głębi.

- Eugen Drewermann -









Dopòki będziesz ofiarą strachu, nie dowiesz się jakie są twoje prawdziwe sny; marzenia nigdy nie idą w parze z lękami; z obaw powstają jedynie złudzenia.










Równanie oniryczne:
jeśli jesteśmy zrobieni z tego samego materiału z jakiego wykonane są nasze sny, problemem jest w jaki sposób wyjść z szuflady? Wystarczy dowiedzieć się z jakiego materiału jest wykonana szuflada!!!
WSKAZòWKA: twoje ciało jest szufladą; aby się z niej wydostać musisz dowiedzieć się, jak dostać się do jej środka poprzez introspekcję, medytację, psychoanalizę...






Ogólna funkcja snów polega na przywróceniu naszego normalnego stanu psychicznego poprzez produkcję onirycznego materiału, który przy pomocy subtelnej operacji przywraca naszą całkowitą równowagę psychiczną. To właśnie nazywam
uzupełniającą (lub kompensacyjną) rolą snów w naszej strukturze
psychicznej. To wyjaśnia, dlaczego ludzie, którzy mają nierealistyczne idee lub zbyt wysoką opinię o sobie, lub którzy wykonują wspaniałe projekty całkowicie przerastające ich rzeczywiste możliwości, śnią o lataniu lub spadaniu. Sen kompensuje braki ich osobowości, a jednocześnie ostrzega tych ludzi przed niebezpieczeństwami ich zachowania.

- Jung - Człowiek i jego symbole -


MARZENIE I RZECZYWISTOŚĆ

To, co nazywamy Duszą, to istota utworzona przez dwie moce, które z kolei definiujemy symbolicznymi nazwami głowy i serca, to znaczy intelektu i woli, wymiarem teoretycznym i praktycznym, myślą i wrażliwością. Pierwsza podąża w górę, a druga w dół, więc jedna przenosi nas do świata abstrakcyjnego i idealistycznego, a druga do świata konkretnego i rzeczywistego. Głowa poszukuje rozumu, a zatem części świadomej, podczas gdy serce poszukuje miłości, zatem części nieświadomej. Często chcemy jednej rzeczy, ale robimy inną lub wiemy, że nasza wada jest dla nas destrukcyjna, ale pozostajemy do niej przywiązani właśnie dlatego, że nie ma harmonii między głową a sercem: mówimy jedną rzecz, ale nie wprowadzamy jej w czyn, a nawet robimy inną. Nazywa się to dualizmem, polegającym na podziale (świat diaboliczny). Gdy zamiast tego harmonizujemy głowę i serce, powstaje równowaga, świadomość (świat symboliczny). Pomiędzy tymi dwoma wymiarami istnieje świadomość i nieświadomość i, jak powiedział Jung, „aby uzyskać stabilność psychiczną i zdrowie fizjologiczne, nieświadomość i świadomość muszą być integralnie połączone ze sobą i poruszać się na równoległych płaszczyznach. Jeśli są podzielone lub ”rozproszone", tworzą się zaburzenia psychiczne. Z tego punktu widzenia symbole snów są głównymi nosicielami symboli od instynktownych do racjonalnych części ludzkiego umysłu, a ich interpretacja wzbogaca świadomość, która w ten sposób uczy się ponownie rozumieć język zapomnianych instynktòw."



Żaden sen nie może się równać z rzeczywistością, ponieważ sama Rzeczywistość jest snem, z którego przebudziła się tylko porcja Ludzkości, a pewna część w nas to nieznany Półwysep.

- Emily Dickinson -

Nessun commento:

Posta un commento