Preferuję termin nieświadomość, zdając sobie sprawę, że ròwnie dobrze mògłbym mòwić o bogu czy demonie, gdybym chciał użyć języka mitòw. C.G.Jung

Cudowna lampa Alladyna



Nie zachowała się żadna kopia rękopisu dzieła "Cudowna lampa Alladyna" zawarta w "Tysiącu i jednej nocy". Po raz pierwszy pojawia się (1888) we francuskim tłumaczeniu Nocy Gallanda, ktòry ​​usłyszał tę historię od syryjskiego chrześcijanina (Youhenna Diab).
Do Bagdadu przybywa zły czarownik, by odnaleźć Alladyna. Wie bowiem, że przeznaczeniem chłopca jest przynieść magiczną lampę z zaczarowanego królestwa. Czarownik, pod postacią wujka Alladyna, pojawia się w jego domu. Obiecuje chłopcu spełnienie wszystkich marzeń pod warunkiem, że dostanie magiczną lampę. Kiedy Alladyn przynosi lampę, czarownik chce mu ją podstępnie zabrać. Przypadek sprawia, że chłopiec pociera naczynie i uwalnia mieszkającego wewnątrz dżina.


Błogosławiona głupota młodości

Alladyn to prosty i trochę leniwy chłopak, który tak naprawdę nie chce pracować i stracił kontakt z samym sobą, z własnym "ja". Pomimo dobrego wzoru ojca chłopiec nadal spędza czas na pròżnowaniu przez cały dzień. Być utrzymywanym przez matkę - na poziomie psychologicznym - oznacza brak pewności w stawianiu czoła światu na własną rękę; obecność psychologicznej siły brakującego fizycznie ojca nie jest wystarczająca.

Etymologia imienia Alladyn wywodzi się od arabskiego علاء الدين ('Alā al-din), co oznacza „szlachetność wiary” lub „doskonałość religii”. Słowo składa się z: "ala" ("szlachetność", "eminencja"), "al" (przedimek) i "din" ("wiara", "religia"). W sensie ezoterycznym chodziłoby o wielkość (szlachetność) wiary w siebie, innymi słowy Alladyn jest tą częścią nas, która zaprasza nas do poznania siebie i odkrycia skarbu ukrytego w ludzkiej duszy poprzez transformację. Gdy obwiniamy młodych ludzi o to, że są leniwi i nie chcą nic robić dla swojej przyszłości, powinniśmy zdobyć się na odwagę, by zobaczyć świat, który zostawiliśmy im, świat bez przyszłości... Czasami myślę, że młodzi ludzie mają zbyt duży ciężar na barkach. Uciekają przed nim także w lenistwo, żeby nie widzieć nieudanego świata, który im po sobie zostawiamy. Czasami myślę, że wielu młodych ludzi nie chce żyć życiem swoich rodziców, iść w ich ślady, by brać udział w zestresowaniu, rozczarowaniu, zagubieniu i częściowo mają rację. Powinni odnaleźć dla siebie prawdziwy cel, jak Alladyn.


Jeśli nie potrafisz używać rozumu, zostanie on wykorzystany przez kogoś innego na twoją niekorzyść

Pewnego dnia czarny mag udaje wujka Alladyna, symbolizującego potęgę władców, ktòrzy udając rodzinną zażyłość kuszą fałszywymi obietnicami bogactwa, właśnie tak jak bogaty wujek. Ale w rzeczywistości posługują się nami, by sami się wzbogacić. Fakt, że wujek jest czarny, nie świadczy o rasizmie, ale odnosi się do obcego pochodzenia, odmienności; wujek z Afryki, mający brata w Indiach, symbolizuje fałszywych przywódców religijnych i magów, nie mających nic wspólnego z prostotą i skromnością zwykłych i uczciwych ludzi...
"- Pòjdziesz ze mną. Zabiorę cię do miejsca, które będzie twoim szczęściem - powiedział. I wziąwszy za rękę Alladyna, który wolałby pozostać w domu, zmusił chłopca do pójścia...ku przygodzie."
Rzecz ważna! jeśli nie użyjemy naszego mózgu, skończymy podążając za wskazaniami czyjegoś mózgu, który oszukaje nas dla realizacji własnych planòw. To jest bardzo proste: jeśli nie czytamy i nie edukujemy siebie, będziemy zmuszeni uwierzyć w to, co nam powiedzą inni. Politycy, przywódcy religijni etc. są obcy naszemu wspólnemu życiu, nie wiedzą czym jest nasza praca, poświęcenie; księża nie wiedzą czym jest rodzina, a jednak chcą nas uczyć jak żyć. To oni powinni się od nas uczyć, a nie przeciwnie i z tego powodu są to obcokrajowcy, fałszywi krewni.


Spotkanie z fałszywym JA

Na poziomie psychologicznym spotkanie z fałszywym wujem jest odzwierciedleniem naszego fałszywego obrazu samego siebie, jest spotkaniem z naszym cieniem i to właśnie spotkanie z własnym cieniem sprawi, że będziemy naprawdę bogaci stając się panami samych siebie. Spotkanie z cieniem zaprowadzi nas do jaskini cudów, ciemnej i niebezpiecznej, ale jednocześnie pełnej wspaniałych skarbów, więc przypominającej naszą nieświadomość.

Na poziomie społecznym jest to spotkanie z fałszywą ideologią. Kiedy ostatecznie budzimy się w dziurze, w pułapce, w ślepym zaułku, wiemy z całą pewnością, że system nas wykorzystał i zmanipulował - fałszywy wujek, który nami rządzi, wykorzystuje nas. To jest moment przebudzenia, które - oczywiście - zachodzi poprzez upadek na dno jaskini, poprzez kryzys utraty tożsamości.


Odkryj w sobie diament!

Czarnoksiężnik wiedział, dzięki słowom wyroczni, że tylko jedna osoba, zwana "nieoszlifowanym diamentem", może otworzyć drzwi do jaskini cudów; taką właściwość miała czystość serca Alladyna. Aby dostać się do głębin naszego serca, duszy, nieświadomości i rozumienia ich natury, a zwłaszcza, aby móc wydobyć skarby, ktòre zawierają, musimy odłożyć na bok wszelką "nadbudowę "i odwołać się do najczystszej i najbardziej niewinnej części naszego jestestwa: powrót do stanu "nieoszlifowanego diamentu", czyli czystości dzieciństwa. W przeciwnym razie skarby zostaną zasypane.
Ale bądźmy ostrożni: kluczem jest zachowanie pokory i dyskrecji, w pewien sposób mamy być wręcz ukryci, podczas gdy świat każe nam być powiązanymi, każe nam pokazywać nawet to, czym nie jesteśmy, posiadać nawet to, na co nas od dawna nie stać. To nie jest bogactwo, to ubóstwo umysłowe i duchowe.


Lampa świadomości

To jest magiczna lampa, ma potężny płomień, leży on głęboko w każdym z nas, w krętej jaskini naszej duszy. Jest naszą świadomością. Tkwi tam nasz geniusz, nasz boski wymiar ...

"Daj mi lampę, natychmiast!" rozkazał czarnoksiężnik. Jego ukrytym zamiarem było posiąść cenną lampę - to, co było bliskie jego sercu - i strącenie chłopca w otchłań, skazując go na pewną śmierć. Czarnoksiężnik jest symbolem ignorancji, głupoty, powszechnej mentalności, która nie zna niczego poza chciwością spotykaną na zewnątrz jaskini duszy; chce, byśmy żyli pogrzebani w głębokich jaskiniach powierzchowności naszego prymitywnego bestialstwa. Niestety, tłum jest w szponach tego czarnoksiężnika, któremu oddaje się w służbę, któremu bezmyślnie oferuje swoją lampę stając się jego niewolnikiem.
Teraz ważne jest dokonanie małego, ale bardzo ważnego rozróżnienia między sumieniem a świadomością. Sumienie to Super Ego, w którym rejestrujemy prawo moralne niesione przez społeczeństwo, religię, zwyczaje rodzinne, tradycję naszej kultury. Świadomość natomiast jest światłem prawdy, które odkrywamy, gdy uwolnimy Dżina z lampy i nie zawsze jest tym samym, co powszechne prawo moralne, stąd niebezpieczeństwo podążania za jego słynnymi pragnieniami. Wszyscy mamy lampę, sumienie, ale niewielu z nas odkryło w niej geniusz, czyli świadomość. Dlatego nie wiemy jak spełnić nasze najistotniejsze pragnienia.


Naucz się od złego jak czynić dobro

Aby przezwyciężyć nieufność Alladyna, Czarnoksiężnik nie zawahał się ofiarować mu pierścień.

"- Włòż go na palec, nigdy go nie zdejmuj. To magiczny pierścień: pomoże ci w wielu niebezpieczeństwach. W zamian musisz zrobić dla mnie pewną rzecz: przynieś mi małą lampę, ktòrą znajdziesz w dolnej części jaskini "...

Pierścień jest symbolem naszego nierozerwalnego związku z istotą zła. Wszyscy posiadamy taki "pierscień". Zło i dobro są dwoma elementami natury każdego z nas. Musimy być zarówno jednym, jak i drugim, zarówno lampą, jak i pierścieniem Czarnoksiężnika, być pokornym jak gołąb i roztropnym jak wąż.
Kiedy Alladyn odmòwił Czrnoksiężnikowi lampy, Czarnoksiężnik zamknął go w jaskini; widać tu wyraźnie symbol ciasnoty mentalnej, ktòra czasami nas otacza, ale musimy wykorzystać pierścień, by wydostać się z mocy negatywnych sił, urazòw, rozczarowań, nienawiści i rzucić je przeciwko temu samemu złu ...Alladyn przypadkiem wywołał ducha lampy:
" W oślepiającym świetle, przed Alladynem, pojawił się duch lampy.
- Powiedz, czego pragniesz? "- powiedział dżin do Alladyna kłaniając się nisko - Spełnię każde twoje życzenie.
-Zabierz mnie do domu - poprosił Alladyn.
W oka mgnieniu chłopiec znalazł się w domu matki ...".
Jeśli nie odkryjesz demona w pierścieniu, nie będziesz wiedział jak wykorzystać anioła z lampy.


Mądrość serca

To matka Alladyna potarła lampę i odkryła jej wartość, jej moc, bo to część kobieca naszej psychiki (Yin) jest impulsem do poszukiwań sensu i istoty życia w Naturze; jest światłem intuicji, ktòra się w nas zapala... Alladyn, dzięki swojej nieskazitelnej duszy, może dostać się w głąb, a także wejść w posiadanie tej irracjonalnej i niepohamowanej siły Dżina: najbardziej instynktownej i czystej, w pewnym stopniu infantylnej, pozwalającej na rozwinięcie się niewyobrażalnych możliwości. To wszystko jest bogactwem, jakie możemy odkryć we własnym wnętrzu. Nazywamy to wewnętrznym dzieckiem, dlatego Alladyn wrócił do domu (i dlatego Freud tak bardzo nalegał na tworzenie przestrzeni dla postaci matki). Jest to symbol pojednania z przeszłością, co daje niewyobrażalne możliwości. Lampa to sumienie.


Pocieraj duszę i zobacz, co się stanie ...

W niektórych tradycjach Dżin lampy jest kobiecy, bardziej zgodny z duchem duszy, który jest psychologicznie bardziej twórczy, refleksyjny, introspektywny, Yin, uzdrawiając w ten sposób wszystkie cechy kobiecości. Pocieranie lampy jest symbolem analizowania, rozumowania, myślenia, pobudzania umysłu, logiki, inteligencji. Jest jak chęć rozjaśnienia własnej wartości, jak odkurzanie i usuwanie brudu. Oczywiście, gdy umysł zostanie przetarty podobnie jak lampa, pierwszą rzeczą, którą zobaczymy w lampie, jest obraz siebie. Alladyn w końcu się zastanawia, widzi siebie takim, jakim jest i dopiero wtedy jego duch wychodzi, Geniusz - jego dusza wychodzi na światło, czyli tak zwana intuicja lub sumienie. To jest owoc, do którego należy dotrzeć: pocierać duszę, aby móc zobaczyć swoje wielkie Ego.


Olej dwoistości

W Koranie jest wymieniona Sura, XXIV, tak zwana "Sura of Light". Lampa wymieniona w Koranie znajduje się w niszy, ukryta we wnętrzu boskiego światła.
Alladyn i jego lampa znajdują się w jaskini, sekretnym i niedostępnym miejscu pełnym skarbów. Sekretne miejsca - jaskinia, nisza - są wyraźnie metaforami świata wewnętrznego, mieszkaniem "serca" oraz intymnością każdego z nas. Olej lampy pochodzi z błogosławionego drzewa, ani ze Wschodu, ani z Zachodu; olej płonie nawet wtedy, gdy nie jest dotknięty przez ogień. Od lampy emanuje światło bardziej prawdziwe, w niej jest olej wydobyty z Drzewa, które symbolizuje dualizm (Wschòd i Zachòd, to co wewnątrz i to co na zewnątrz), olej emanujący światło równomiernie, nawet gdy się nie pali, symbolizując świadomość i oświecenie. Duch Lampy jest tak naprawdę Kundalini w islamskiej wersji: oczekuje uśpiony, aby mòc się przebudzić, przebiec wzdłuż kręgosłupa ("Drzewo ani ze Wschodu, ani z Zachodu") i uwolnić się, by oświetlić tysiące płatkòw chakry, Sahasrara.


Każdy z nas ma ducha

Na Zachodzie mòwimy o Aniele Stróżu, który jest duchem promieniującym z lampy serca Alladyna; jest to instynkt serca w naszej służbie. Jeśli nie odkryjemy naszego dobrego ducha, w końcu wpadniemy w ręce oszusta: Czarnoksiężnika. Jeśli nie pokierujemy się własną intuicją, staniemy się zależni od opinii tłumu. Pocieranie lampy jest introspekcją, medytacją, modlitwą, wejściem w dialog z naszą boskością. Ale niektóre fałszywe sposoby na wykorzystywanie Boga mającego wykonywać naszą wolę i spełniać wszystkie nasze pragnienia sprowadziły ten magiczny wymiar do mocy materialnej, a nie duchowej.
Dżin, często tłumaczony jako geniusz, jest stworzeniem wspomnianym w Koranie i wskazuje, w religiach przed-islamskich i muzułmańskich, na istotę nadprzyrodzoną o przeważnie złośliwym charakterze, pośredniczącą między światem anielskim a ludzkością; w niektórych przypadkach może okazać się całkowicie życzliwy i chroniący. Pamiętajmy, że to nasze traumy, nasze fobie, wszystkie rany, które nosimy w nieświadomości, w naszej zardzewiałej i zakurzonej lampie. 
Słowo "dżinn" (jinn) wywodzi się od semickiego "gianna", co oznacza „zakrywać”: dżiny reprezentują zatem istoty, które okrywają lub uciskają człowieka swoimi okultystycznymi lub nieświadomymi działaniami. W tym celu psychoanalityczna praca (pocieranie), aby to coś wyszło; jeśli nam się uda, to on będzie nam służył i nie padniemy ofiarą uwarunkowania jego nieświadomymi impulsami.


Powiedz mi jakie są twoje marzenia, a powiem ci kim jesteś!

Alladyn ma niepowtarzalną szansę: może poprosić o spełnienie trzech życzeń, jakiekolwiek by one nie były. Ròwnież my, często, w najbardziej intymnych fantazjach, zapytujemy siebie: Czego chcę najbardziej?
Ale zanim Alladyn użył lampy, zrobiła to jego matka prosząc dżina o jedzenie: do tego czasu, w ubogim domu Alladyna cierpiano głód, dlatego matka poprosiła o stòł zastawiony pysznymi potrawami i dobrym winem. Natychmiast stół został zastawiony: iście kròlewska uczta, powracająca w ubogie progi domu Alladyna dwa razy dziennie. Jedzenie w tej baśni ma podwòjne znaczenie: materialne (godne istnienie) i duchowe (wiedza i świadomość naszych prawdziwych, wewnętrznych potrzeb). Ta kobieta, matka Alladyna, jest symbolem poszukiwania duchowego, psychicznej kobiecości w istocie ludzkiej; jest mądra, nie prosi o nic innego, bo jej życie już samo przez się jest cudem i radością, chce je przeżyć w spokoju. Uwypuklona jest tu prostota dobrych, skromnych i głęboko mądrych dusz.
Ale nie istnieje inna, natychmiastowa i bardziej bezpośrednia żywność dla duszy, niż miłość - dlatego pierwszym spotkaniem Alladyna będzie spotkanie z piękną Badr al Budur.


Gdybym miał wszystkie bogactwa tego świata, a miłości bym nie miał, byłbym niczym...

Pewnej nocy dziewczyna ucieka z zamku i zaczyna wędrować ulicami miasta; w ten sposòb spotyka Alladyna. Ale ucieczka dziewczyny trwa krótko. Alladyn zostaje uwięziony, a Jasmine wraca z powrotem do pałacu. Pozbawienie wolności, o której tu mowa, to stan zakochania. W tym stanie Alladyn podszywa się pod księcia, aby podbić serce Jasmine, ukazuje się więc takim, jakiego chciałoby go widzieć społeczeństwo (ustawa przewiduje, że tylko książę może poślubić Jasmine), ukrywając swoją prawdziwą naturę. Nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że Jasmine była już przedtem w nim zakochana - czyli w tym, kim jest naprawdę - gdy spotkała go na rynku miasta. Kiedy musimy udawać dla miłości, w końu znajdziemy się oko w oko z równie fałszywym kochankiem.
Ludzie powinni zakochać się nie w tym, co mamy, ale w tym, kim jesteśmy. Dusza, jak sztuka w duchu, nie dopuszcza pozorów, dlatego Jasmine chce uciec z zamku, który jest obrazem wielkości społecznej, na którą składają się głównie pozory. Alladyn jest więziony przez strażników: symbolicznie oznacza to, że jeśli szukamy piękna duszy (Jasmine), świat stanie przeciwko nam, uwięzi nas w krytyce, w społecznej alienacji, a nawet w pogardzie. Wielu nie daje sobie z tym rady i dostosowuje się do mentalności świata i oto Alladyn udaje jak inni, ubiera się jak książę, tak jak my ubieramy się jak piosenkarze, aktorzy, sportowcy itp.. Zawsze w maskach, aby nas chciano i akceptowano. Jasmine to nasza uwarunkowana dusza, uwięziona w ogromnym zamku świata.


Aby dusza wzniosła się do lotu, bądź po prostu sobą

Alladyn chce zrobić dobre wrażenie na Jasmine - nic lepszego niż lot na magicznym dywanie ... Jest to symbol myśli: lot jest otwarciem naszego duchowego wymiaru przed drugą osobą. Jasmine nie potrzebuje zamkòw, klejnotòw, bogactw, ale tego, by on wzniòsł ją do lotu ... I rzeczywiście, jego największym lękiem, ktòry przychodzi po magicznej nocy na dywanie jest to, że ona odkryje oszustwo oraz jego prawdziwą, skromną naturę i nie zechce spotkać się z nim nigdy więcej. To jest chyba jedna z naszych najgłębszych obaw: nie wierzymy, że możemy być kochani takimi, jakimi jesteśmy, dlatego wymyślamy fałszywe tożsamości, według wzorcòw i na potrzeby powierzchowności w służbie społeczeństwa... zamiast przyznać przed samym sobą, że tym co naprawdę sprawia, że dusza wznosi się do lotu jest prostota i pokora miłości.
Wynaleźliśmy wszelkiego rodzaju strategie, aby zdominować przestrzeń niebieską: samoloty, spadochrony, balony, rakiety… ale najbardziej fascynującym magicznym przedmiotem jest latający magiczny dywan. Czy chcemy wpaść w nieskończoną głębię miłości drugiego człowieka? Latajmy zatem z duszą, w myślach, bo wiedza jest nieskończona, nigdy nie upadamy i zawsze latamy. Dywan to luksusowy dodatek, który zachęca do orzeźwienia. 
Istnieje bardzo sensowne powiedzenie: „twardo stąpać po ziemi”, to znaczy być bezpiecznym, stabilnym, wiedzieć, co robić i czego chcieć. Dywan jako symbol latającej myśli dałby nam zaś fantastyczną jakość poznania tego, co jest poza, wyżej, w transcendencji. Spoczywanie na tym dywanie zdominowałoby tę niebiańską królową, która tak fascynuje naszą psychikę. Takie jest znaczenie latającego dywanu: poznanie życia pozagrobowego, poznanie ludzkiej duszy.


Żyjemy w świecie pozoru bez substancji

Ona nie potrzebuje zamków, klejnotów, bogactw. Potrzebuje wznieść się do lotu. Jest bogatą dziewczyną, nie brakuje jej niczego poza miłością, której nie można kupić rzeczami ... Po magicznej nocy na dywanie Alladyna paraliżuje strach, bo uświadamia sobie swą sztuczność, boi się, że dziewczyna odkryje jego prawdziwą skromną naturę i już go nie zechce. To chyba najgłębszy strach drzemiący w nas wszystkich: nie wierzymy, że możemy być kochani takimi, jakimi jesteśmy i za to, kim jesteśmy, więc wymyślamy fałszywe tożsamości w oparciu o wymagania otaczającego nas społeczeństwa. A przecież to, co naprawdę pozwala duchowej duszy latać, to prostota i pokora miłości.
Zakochani ludzie stają się kameleonami: jeśli lubimy muzykę klasyczną, nasz zakochany udaje, że uwielbia tę muzykę, jeśli jesteśmy spod znaku zodiaku, nasz zakochany zapewnia, że jego znak jest kompatybilny, jeśli lubimy tańczyć, uprawiać sport, pływać, nasz zakochany magicznie i natychmiast staje się ekspertem w tańcu, sporcie i jest nieomalże olimpijskim pływakiem... Oto Alladyn, ktòry zrobił magię dla Jasmine, ale nie jest magikiem, tak jak my - jesteśmy delikatni, ale nie jesteśmy czuli, jesteśmy mili, ale nie jesteśmy grzeczni, czynimy dobro, ale nadal jesteśmy bardzo niedoskonali. Ale to nie fałsz... miłość na początku pokazuje nam do czego jesteśmy zdolni, naszą prawdziwą naturę, ktòrą zdradzamy i z biegiem czasu wielu z nas zmienia się lub raczej nie zmienia, bo powracamy do bycia tymi samymi włóczęgami co wcześniej ... Ale tak nie stałnie się z Alladynem…


Zamek dla ukochanej pułapką dla króla

W wielu baśniach księżniczka może poślubić jedynie księcia; król chce, aby jego córka miała przyszłość godną swej wielkości i urodzenia. Prawie zawsze interpretujemy ten fakt tylko pod względem materialnym, czyli w kategoriach ślubu z kimś, kto może dać nam status quo i wysoką pozycję społeczną. W tym sensie miłość jest wystawianiem się na sprzedaż. Matka Alladyna uznała za szaleństwo pragnienie syna, by poślubić królewnę, ale Alladyn zadrwi z króla przy pomocy ducha lampy, dostarczając prezenty i biżuterię oraz afiszując się posiadaniem piękniejszego od kròlewskiego pałacu.
Psychologiczne i duchowe znaczenie jest zupełnie odwrotne: kochać kogoś to zapewnić mu wewnętrzne bogactwo i bezpieczeństwo ogniska domowego. Symbol pałacu lub zamku jest symbolem wielkości duszy; zadrwić z króla to zadrwić ze świata (zarówno fizycznego piękna, jak i bogactwa). Jeśli nie oszukamy króla "powierzchowności i materializmu" naszą wewnętrzną magią, nigdy nie zagości w nas mądrość i wiedza, czyli Księżniczka Jasmine (Grecy powiedzieliby: Zofia czy FiloZofia).


Abu...dziki instynkt

Wszystkim wielkim bohaterom baśni towarzyszą zwierzęta (Pinokio-świerszcz, Dorota-piesToto, Ewa-wąż, Perseusza-Pegaz i tak dalej ...) Alladyn nie mógł być wyjątkiem. Ròwnież on posiadał swoją maskotkę: małpę Abu. Jest ona archetypem dzikiego, naturalnego instynktu, naszej sfery emocjonalnej, irracjonalnej, ale będącej w stanie zrozumieć przyczynę i sens zachodzących wydarzeń jedynie przy pomocy emocjonalnego instynktu (ktòry ròżni się od intuicji intelektualnej). To Abu odkrywa lampę wewnątrz jaskini, w trakcie beztroskiej zabawy, to ona z powodu chciwości została prawie uwięziona w jaskini, ale to też ona z dobroci serca dawała kawałki chleba dzieciom na rynku i na koniec odnalazła maskotkę Jasmine. Jest więc symbolem instynktu, który prowadzi nas do odkrycia prawdziwej miłości, ludzi, którzy się liczą, rzeczy, które się liczą. Ten dziki instynkt jest w każdym z nas, ale trzeba go obudzić i dzieje się to tylko w takim stopniu, w jakim ​​wracamy do życia w kontakcie z Naturą, co dziś jest coraz trudniejsze, ponieważ żyjemy w świecie, w którym nasze postrzeganie Natury ma wymiar pieniężny. Życie w zgodzie z Naturą nie oznacza, że ​​musimy wracać do jaskiń. Mamy raczej dowiedzieć się o potencjały w naszej naturze: jeśli ptak ma skrzydła i nie może latać, czegoś mu brakuje. Jeśli ryba ma skrzela wie, jak wykorzystać je pod wodą, więc jeśli naprawdę mamy duszę, musimy wiedzieć po co ona jest, jaki potencjał może mieć nasza psychika itd… Dopóki tego nie odkryjemy, dusza, która jest w nas, będzie nas niszczyć, bo leży w cierpieniu i konaniu, bez życia.


Życie w zamian za śmierć

Ten kto odkrył skarb duszy wie, że świat, jakkolwiek nie byłby wspaniały jest lampą, która niewiele daje blasku, świeci przez krótki czas; życie dobiegnie nieuchronnego końca, podczas gdy pewność co do istnienia wewnętrznego wymiaru jest pałacem wywołującym zazdrość w wuju Alladyna:
"Kiedy zobaczył wspaniały pałac Alladyna, wściekła zazdrość zaczęła go prześladować. Nie chcąc poddać się w obliczu jego szczęścia i fortuny, przebrał się za kupca. Począł oczekiwać na wyjazd Alladyna, ktòry miał towarzyszyć królowi w podróży do sąsiasiedniego królestwa. Podczas jego nieobecności postarał się o widzenie z księżniczką i trochę sentymentalnymi słowami, trochę magią złapał ją w pułapkę oszustwa. Sprawił, by uwierzyła w bezużyteczność lampy strzeżonej przez jej męża; przekonał ją do wymiany lampy na nową i piękniejszą".
Pokusa nadchodzi zawsze wtedy, gdy ona (dusza- Jasmine) jest sama. Efemeryczny świat jawi się nam wtedy jako jedyna pewność, do ktòrej możemy się przywiązać, dla ktòrej to często handlujemy światłem duszy. Handlarz w dzisiejszych czasach jest wszechobecny, staje u każdych drzwi z gotową reklamą i wysokim, społecznym standardem posiadania. W ten sposòb wielu z nas traci lampę Alladyna - światło rozumu - by poczuć się obco w świecie, który jest przecież naszym domem...
" Gdy Czarnoksiężnik dostał już w swoje ręce magiczną lampę, rozkazał dżinowi przetransportować pałac Alladyna, wraz ze wszystkimi jego mieszkańcami, do Afryki. Geniusz lampy nie może odmòwić posłuszeństwa. Powròciwszy z podróży, nie widząc ani pałacu, ani księżniczki, Alladyn zdał sobie sprawę z tego, co się stało." Jeśli sprzedamy duszę diabłu, będziemy żyć w piekle własnej zguby: oto symbol zamku przetransportowanego do Afryki, w sam nieznany środek pustkowia.


Ty jesteś Dżinem, kiedy odnajdziesz lampę - twoją duszę

W niektórych tradycjach buty Alladyna są w kształcie lampy. I nie jest to przypadkowe. Chodzi tu po prostu o wspaniały symbol: Alladyn wychodzący z własnych butòw uosabia swòj własny geniusz, toruje sobie drogę i rozwiązuje swoje problemy.
Po powrocie z podróży, nie widząc ani pałacu, ani księżniczki, Alladyn zdał sobie sprawę z tego, comogło się wydarzyć. Ale nie upadł na duchu. Potarł pierścień, który otrzymał dawno temu od Czarnoksiężnika, a ktòry zawsze nosił na palcu. Pierścieniem (darem Czarnoksiężnika, więc nabytą mądrością wydobytą z negatywnych doświadczeń) można wyśledzić z łatwością zagubioną duszę. Tylko ten, kto posiada ten pierścień (bogactwo mądrości zdobytej życiowymi upadkami) może zrozumieć wewnętrzne zagubienie, bòl psychiczny, błędy naszych fałszywych ideałów lub fałszywych czarnoksiężnikòw, którzy okradli nas z duchowości, której symbolem jest Jasmine. Sposób, w jaki Aladyn i Jasmine ponoszą zwycięstwo nad Czarnoksiężnikiem jest genialny, godny DUCHOWEJ lampy...


Boisz się spaść z wieży? Zburz wieżę!

Plan Alladyna mający doprowadzić do upadku Czarnoksiężnika jest genialny:
"- A teraz odzyskamy lampę!
- Ale jak? - zapytała z powątpiewaniem. 
- Z łatwością! Zaprosimy Czarnoksiężnika na kolację (kolacja to pożywienie, doświadczenie; Alladyn chce stawić czoła złu w sposòb rozumny, wręcz przyjacielski). Ponieważ Czarnoksiężnik jest wielkim próżniakiem, nie sprawi ci trudności omamienie go komplementami (zło należy zwalczać tym, co jest w nim dobre; dla naszej korzyści musimy w jakiś sposób być dyplomatami w stosunku do świata i jego głupoty, atakując otwarcie przegrywamy; głupcy są większością, lepiej pożegnać się z nimi i trzymać ich od siebie z daleka, ale i nie pozwolić na to, by poczuli się bardzo daleko), a będziesz prawić mu ich wiele.
- Ja, Alladynie, mam mu prawić komplementy? (oto przejrzystość duszy, która wzdraga się przed poklaskiwaniem szaleństwu świata i jego głupocie, boi się hipokryzji; ale w niektórych przypadkach nie można pozwolić sobie na szczerość z tymi, którzy są fałszywi z natury i zgnili w swojej istocie oraz swoich życiowych celach).
-Tak, ukochana, i będziesz poić go winem (upijanie jest symbolem doświadczania głębokiej głupoty, pokazania innym swoich ran; Czarnoksiężnik stanie się bezbronny). Dla pewności dodasz do wina środki nasenne (symbol obojętności mędrca względem świata i masy ludzkiej z jej wszystkimi projektami, ideałami i potęgami).
-Rozumiem - uśmiechnęła się księżniczka."

Innymi słowy...wszystkie osoby małostkowe znane są ze swego pijanego i desperackiego pragnienia okazania innym swojej wielkości, podczas gdy Alladyn udaje pijanego (prostego w sercu) i ukrywa swoją mądrość przed fałszywą trzeźwością Czarnoksiężników (wielkich tego świata). W ten sposób trzyma lampę w ręku. Głupota Czarnoksiężnika w mocy Alladyna to jesteś TY, panujący nad samym sobą. Pałac powraca do swojej ojczyzny: panowania nad sobą i samoświadomości.

Świat to oszustwo, jego prawo to fałsz, nie możemy w nim żyć, jeśli nie przestrzegamy tegoż prawa: ukrywamy się więc, udajemy, że jesteśmy tacy jak oni. Gdybyśmy robili tak po to, aby krzywdzić, byłoby to złem, w przeciwnym razie jest to konieczną samoobroną, czystym instynkem przetrwania: usypiajmy świat jego szaleństwem i słabością, bo tak chce nas widzieć, aby nas nie zaatakować. Wszyscy mędrcy i geniusze od zawsze ubrani byli w szaleństwo i brak znaczenia.


Czy życie to zawsze wygrany los na loterii?

Urok Alladyna podbija szczegòlnie serca tych, ktòrzy marzą o łatwym życiu: w baśni pojawiają się wszystkie pragnienia - o bogactwie, władzy i miłości księżniczki - i są one spełnione natychmiast i bez wysiłku, wystarczy po prostu potrzeć lampę i wygrać los szczęścia. Alladyn jest typowym chłopakiem, który nie ma ochoty pracować; pragnie łudu szczęścia; zdobywa wszystko przebiegłością, a nie siłą. W związku z tym interpretowanie lampy w sensie materialnym jest najbardziej tragiczną iluzją i zdradą wobec symboliki baśni, ponieważ Alladyn będzie musiał stawić czoło rzeczywistości, która nie może być usunięta potarciem lampy: zdrada, śmierć, rozpacz. Jedynie akceptacja własnego wewnętrznego JA, magiczny pierścień (dar Czarnoksiężnika, czyli negatywne doświadczenia) pomogą mu na drodze życia zwalczać trudności i kłopoty.



2 commenti: