Preferuję termin nieświadomość, zdając sobie sprawę, że ròwnie dobrze mògłbym mòwić o bogu czy demonie, gdybym chciał użyć języka mitòw. C.G.Jung

Czerwony Kapturek







- Mamo idę odwiedzić babcię!

- Ok kochanie, tylko nie zbocz z drogi !!!














CZERWONY KAPTUREK

Najbardziej znaną wersją "Czerwonego Kapturka" jest wersja braci Grimm z 1857 roku. Czerwony Kapturek jest małą dziewczynką, która została wysłana przez mamę w odwiedziny do chorej babci. Czerwony Kapturek wyrusza w podròż, uzbrojona w ostrzeżenie matki, by pod żadnym pozorem nie zboczyć z bezpiecznej leśnej dròżki. Niestety, dziewczynka nie usłuchała rady. Na swej drodze spotkała wilka, który zwodzi ją, by dowiedzieć się o miejscu zamieszkania babci. Obie, i babcia, i wnuczka, stają się ofiarami złego wilka. Ocalenie przychodzi z rąk myśliwego, ktòry ratuje Czerwonego Kapturka i jej babcię rozpruwając brzuch wilkowi.







WSZYSTKO TO, CO CHCIELIBYŚCIE WIEDZIEĆ O CZERWONYM KAPTURKU ... ALE O CO NIE ŚMIELIŚCIE PYTAĆ ... I O CZYM NIGDY NIE MIELI ODWAGI WAM OPOWIEDZIEĆ ZE WZGLĘDU NA TABU... :

- Gdy niewinność staje się pułapką
- Wilk jest kuszony i sądzony w dwuznaczny sposòb
- Inicjacja seksualna jest niezbędna do wzrostu jednostki
- Babcia jest symbolem teściowej cierpiącej na ciasnotę mentalną
- Transgresja, ktòrą ukrywa Czerwony Kapturek
- Wilki ukryte w mających niszczący na nas wpływ rodzicach
- Czerwony Kapturek pozwala na siebie polować, by być ocaloną przez myśliwego; staje się kobietą bardzo mądrą i dojrzałą
- Czerwony Kapturek jest niczym więcej jak bardzo apetyczną wilczycą


KONFLIKT POMIĘDZY MORALNOŚCIĄ A ŚWIADOMOŚCIĄ

Ciekawostka: czy nie ogarnęło was zdziwienie na myśl o chorej babci mieszkającej samotnie i z dala od wszystkich w lesie? Matka Czerwonego Kapturka wysyła jej wnuczkę ze słodyczami, ktòre mają zastapić babci spotkanie z własną còrką (wydaje się, że to raczej synowa opiekuje się babcią - typowe nastawienie psychiczne charakteryzujące się brakiem relacji między rozumem i siłą woli wg klucza psychoanalitycznego); dlatego odnoszę wrażenie, że babcia jest teściową matki Czerwonego Kapturka. Analityczne znaczenie jest proste: nasi rodzice (superego) nakazują nam jedynie byśmy byli dobrzy, ale nie dają nam dobrego przykładu, mòwią nam co mamy uczynić, ale nie dają nam innego uzasadnienia niż obowiązek: "Chodź tu, Czerwony Kapturku. Oto kawałek ciasta i butelka soku (zadbaj o moje obowiązki); zanieś je babci, która jest w łóżku, słaba i chora, dobrze jej zrobią. Zachowuj się tak jak należy i przekaż jej moje pozdrowienia." Babcia jest symbolem mądrości, doświadczenia, dojrzałości, ale w tej baśni jest raczej odizolowana, odległa, chora. Aby osiągnąć taką sytuację zostaje wystawione na niebezpieczeństwo dzieciństwo Czerwonego Kapturka. Podróż jest niezbędna i obowiązkowa, ale nie zawsze jesteśmy w stanie odbyć ją stając na wysokości zadania.


Czy wysłalibyście waszą córkę między wilki, aby zaniosła jedzenie daleko mieszkającej waszej matce? No cóż, myśląc o byciu odpowiedzialnymi i dobrymi rodzicami powiedzielibyśmy: Nie, nigdy! Babcia jest moją mamą, to zadanie należy do mnie, nie będę narażać dziecka. A jednak praca lub misja, którą Jezus powierzył swoim uczniom, jest właśnie taka: „Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!” (Mt 10,16). 
Czy czujemy się dobrze, gdy wierzymy, że stado składa się z wilków, to znaczy, że źli są zawsze ci inni? Zbyt łatwo myśleć, że jesteśmy dobrymi owcami w mniejszości, nieprawdaż? A tymczasem owce są naszą ignorancją, a wilki mamy wszystkie w sobie, stado pasji i instynktów, które pożerają nasze życie. I to jest prostota prawdy, prosta sukienka Czerwonego Kapturka. Dziewczynka nie przebiera się za wilczycę (mędrka), żeby iść między wilków. Uchwyceniem istoty prawdy jest niewinność, a niewinność to nie głupota. Ludzie prości się nie kłócą, ale działają i mierzą się z problemem, zabierają koszyk z jedzeniem i idą do babci.


PODRòŻ INICJACJI SEKSUALNEJ

Ostrzeżenie: inicjacja seksualna NIE OZNACZA utraty dziewictwa, ale zdobycie doświadczenia w celu prowadzenia zdrowego, spokojnego i świadomego życia seksualnego. Babcia Czerwonego Kapturka, która nie wiedziała co mogłaby ofiarować wnuczce (a więc przekazała jej już całe swoje cenne doświadczenie życiowe), pewnego razu dała dziewczynce czerwony kapturek (jest on symbolem edukacji seksualnej, ale także zdolności do fizycznego oparcia się społeczeństwu), a że było w nim Czerwonemu Kapturkowi do twarzy, dziewczynka chciała nosić go zawsze ...
Nie jest godnym potępienia posiadanie namiętności ani ich odczuwanie. Są one częścią ludzkiej natury, naszego bycia pięknymi, atrakcyjnymi lub czującymi pociąg względem innej osoby; namiętności są odzieżą naszych doznań - wrodzonych naturalnym i zdrowym prawem natury. Problem rodzi się wòwczas, gdy tworzymy z namiętności swoisty mundur, sens wszystkiego: właśnie Czerwony Kapturek identyfikuje się z kolorem czerwonym, nie chce innego ubrania; oznacza to, że seksualność jest zredukowana jedynie do wyglądu zewnętrznego, nie pozostawia miejsca na uczucie, twòrcze zachowanie i pozytywne emocje.


SZATA NIE CZYNI CZŁOWIEKA, A CZERWONY KAPTUREK NIE GWARANTUJE NIEWINNOŚCI

Często mylimy niewinność z niewiedzą. Dziecko z natury jest niewinne, ma czyste serce, jego intencje, nawet gdy łobuzuje, nie są złe, lecz naiwne. Ignorancja zaś jest brakiem wiedzy, ktòra to towarzyszy dziecku, gdyż jest niedojrzałe. Ale jeśli dziecko dorośnie i pozostanie w niewiedzy, wówczas jego działania będą miały tendencję do przebiegłości pozbawionej naiwności.
Stanie się świadomym nie oznacza utraty niewinności; oznacza, że nie jest się już ignorantem. Ale korzystanie z wiedzy, by karmić nią przebiegłość sprawia, że ignorancja przeobraża się w okrucieństwo. Niewinność jest kwestią serca, jego potencjałem; nie jest psychicznym brakiem rozumowania. Czerwony Kapturek jest niewinny i naiwny - "słodkie i dobre dziecko; wszyscy, którzy ją znali kochali Czerwonego Kapturka", ale ta dobroć sprawia, że dziewczynka staje się ròwnież ofiarą. Matka wysyła ją w niebezpieczną podróż nie wyposażając dziecka w należytą broń wiedzy (jak często zdarza się to rodzicom i pseudo instytucjom - politycznym, edukacyjnym i religijnym) ... Czerwony Kapturek niesie żywność, lecz sama także jest pożywieniem.



RODZICE WILKAMI STRASZĄCYMI DZIECI

Dorośli często wybierają metodę straszenia dzieci, by uzyskać ich wzorowe zachowanie, zamiast rozwiewać niepokoje (jak czyni to baśń) poprzez zachęcanie dzieci do podejmowania ryzyka, nie zapominając o odpowiednich środkach ostrożności. Słowa matki mają surowy smak moralizatorskiego kazania: "Badź ostrożna, nie zbaczaj z drogi." Zalecenia te nie mają wartości wychowawczej, nie pomagają dziecku w byciu silnym, trzeźwo oceniającym życiowe sytuacje, ale raczej zastraszonym i przerażonym. Słuszną wskazòwką byłoby: "Jesteś ostrożna, będziesz wiedziała co zrobić, jeśli zejdziesz z drogi!" ... Gdy matka nie wypowiada tych właśnie słòw, oznacza to, że nie udało się jej wypełnić roli rodzicielskiej wzgledem córki i wysyła ją w podróż, którą powinna była odbyć sama zanim posłała w nią własne dziecko.



POZBĄDŹMY SIĘ FAŁSZYWEGO MITU O ZŁYM WILKU

Myśli się o wilkach (bezpodstawnie), że zbliżają się do gospodarstw wiejskich stanowiąc zagrożenie dla zwierząt domowych. Podobnie jak wiele innych dzikich zwierząt, wilk jest często zmuszony - w czasie trwania surowej zimy - do zbliżania się ku miejscom zamieszkanym; w przeciwnym razie pozostaje spokojny i niegroźny w obrębie własnego terytorium. W rzeczywistości wilki są zwierzętami o silnej organizacji stadnej, bardzo wiernymi, mądrymi, delikatnymi. W naszym wnętrzu został zakodowany archetyp wilka znanego zimą - tego dzikiego, o czystym i naturalnym wdzięku, ktòry - jeśli głodny - stanowi niebezpieczeństwo i ryzyko (głód pewności, ktòrej szukamy w zimnej zimie, doświadczając beztroski, wprowadzając zamęt na podwórkach serc i umysłòw - własnego i innych ); reprezentuje nasze instynkty pod presją psychicznej regresji i \ lub zimowej represji nieświadomości (zimno nieświadomości); więc jeśli jesteśmy świadomi, wykształceni, mili, wrażliwi, wilk, ktòry jest w nas, staje się naszym sojusznikiem, symbolem naturalnego instynktu, ostrożności, dalekowzroczności, introspekcji. To dlatego Kapturek nie boi się na początku wilka: "Czerwony Kapturek wszedł do lasu i spotkał wilka, a ponieważ nie wiedział o istnieniu złych zwierząt, nie bał się go."


KIEDY JESTEŚMY ŁUPEM NASZEGO WŁASNEGO GŁODU

Ciemny las, w ktòry zapuszcza się Czerwony Kapturek, jest niczym innym jak symbolem zagadki dojrzewania z całym swoim ładunkiem emocjonalnym, dlatego mowa o jedzeniu: wilk kusi pięknymi kwiatami, a urzeczony słodkim śpiewem ptakòw Kapturek nie jest w stanie oprzeć się pokusie i dziewczynka zbacza z bezpiecznej scieżki. UWAGA: wilk nie jest kłamcą; to prawda, że rozkosze tego świata są naprawdę wspaniałe, emocje są fantastyczne i piękny jest seks... Jeśli nie powiemy tego dzieciom, uwierzą wilkowi, nie zrozumieją czemu potępiamy coś dobrego i pięknego; i Czerwony Kapturek zrobi wszystko co w jego mocy, aby wskazać wilkowi drogę do domku babci (po to, by przeciwstawić się tym, którzy nas rozczarowali). Wilk, powtòrzmy, jest w nas dzikim instynktem i jeśli nie potrafimy nim pokierować, doprowadzi nas do zdrady tych, którzy nie potrafili nas wychować. To jest powodem, dla ktòrego Czerwony Kapturek daje szansę wilkowi na pożarcie babci i to obudzi w Czerwonym Kapturku kompleks Edypa: będący w nas wilk pożera babcię, czyli symbol matki - typowa postawa buntu, który pożera prawo.



CZERWONY KAPTUREK ŚWIETNIE BAWI SIĘ Z WILKIEM

Seksualna metafora każe nam myśleć, że Czerwony Kapturek jest skłonny dać się uwieść wilkowi ((uwaga: wilk jest naszym wewnętrznym wymiarem psychicznym, jak rajski wąż), ponieważ nie odpiera ataku wilka. Wręcz przeciwnie - bawi się z nim. Wilk nie jest zły. Jest po prostu sobą: jest mięsożernym i dzikim zwierzęciem, pożerając dziewczynkę nie postępuje wbrew własnej naturze ... fragment ten odnosi się do naszego wrodzonego głodu namiętności. Zabawa pomiędzy wilkiem a dziewczynką jest prosta: kto pierwszy dojdzie do domu babci, czyli kto pierwszy odkryje prawdę, kto jest mądry: rozum czy instynkt? prawo i morale społeczne czy twòj upòr? księże rady matki czy twoje zabawne doświadczenia? ...
Wilk, oczywiście, oszukuje: wybiera kròtszą drogę, by nie tracić czasu - na poziomie psychologicznym oznacza to, że instynkt i serce rozumieją wcześniej, podczas gdy rozum obejmuje prawdę później. Bez minimum szaleństwa i beztroski nie sądzę, by można mieć zdrową młodość. Upadek nie jest problemem. Jest nim brak tych, którzy pomogą nam powstać. Na szczęście nie jest tak w przypadku Czerwonego Kapturka.

NIEPOSŁUSZEŃSTWO JEST NIEMOŻLIWE, GDYŻ NIE ISTNIEJE OBOWIĄZEK POSŁUSZEŃSTWA

OSTRZEŻENIE: Czerwony Kapturek spotkał wilka nie dlatego, że nie posłuchał matki, ale dlatego, że miał go spotkać; takie jest odwieczne prawo życia i wzrostu - odnaleźć nasze wątpliwości, nasze ograniczenia, nasze obawy i bolączki, stawić czoła popełnionym błędom. Często fałszywe prawo moralne obwinia nas absurdalnie, każąc nam wierzyć, że wypadki dzieją się z powodu nieposłuszeństwa, podczas gdy w rzeczywistości wina znajduje się po stronie tych, którzy mają obowiązek (rodzice, szkoły, liderzy, przywódcy religijni) przygotować nas do tego, byśmy potrafili się bronić w lesie życia przed podstępnymi pułapkami i śmiertelnym niebezpieczeństwem. Czerwony Kapturek, jak wielu z nas, musi SAM utorować sobie drogę w lesie życia.


WYMIANA: śmierć za przeżycie

Kiedy człowiek staje się świadomy swojej podróży, jak Czerwony Kapturek w lesie, pod koniec odczuwa pokusę, by przywrzeć do świata, do materii. Ciemny las symbolizuje podròż duszy w materii. Jest to miejsce, gdzie spotykamy się z głodnym wilkiem, symbolizującym pragnienia osobowości, która dba tylko o to, by wypełnić swòj żołądek - jak Ewa pragnąca jedynie owocu życia. Wilk i Wąż w tym przypadku są takimi samymi enigmatycznymi postaciami naszej nieświadomej inicjacji. Słowa Węża uderzają Ewę swoją nędzą i śmiertelnością, w jego kompleksie niższości ("jesteście ludźmi, a nie bogami"). Tak samo postąpił Wilk z Kapturkiem: "Spójrz jak tu wiele pięknych kwiatów, w lesie, Czerwony Kapturku; czemu się nie rozejrzysz? Idziesz drogą tak poważnie, jakbyś szła do szkoły, podczas gdy wszystko w lesie jest takie pogodne i wesołe!"



NIE ODDALAJ SIĘ ZBYTNIO OD ŚCIEŻKI,
BO MòGŁBYŚ ODNALEŹĆ WŁAŚCIWĄ DROGĘ!

Gdy oddalamy się od drogi, ktòrą wskazał nam rodzic, myślimy, że spotkamy "zło" i żywimy obawę, że pochłonie ono naszą duszę. W tym kontekście wilk jest poczuciem winy, ktòre nas pożera, ale Czerwony Kapturek - jak wielu z nas - potrzebuje odbyć długą podróż, aby dać czas wilkowi na pożarcie babci (czas inicjacji, spotkanie z własnym "ja"). Zagubienie się w lesie to nic innego jak strategia nabierająca charakteru, aby pomóc nam wzrastać w odpowiednim czasie; byleby się nie zatrzymać, a prędzej czy później dościgniemy wilka w domku babci (kryzys duchowy).



PSYCHOLOGICZNY RODZIC PRZEBYWA WE WNĘTRZNOŚCIACH ZWIERZĘCIA

Nawet Pinokio odnajduje Dżeppetto w brzuchu wieloryba, tak jak Czerwony Kapturek odnalazł babcię w brzuchu wilka: dlatego, że ta podròż prowadzi do żołądka, do odrodzenia, do transformacji siebie. Zagubienie się w lesie nieświadomości jest jedynym sposobem na odzyskanie psychologicznych powodòw do odnalezienia siebie, do dorastania. Nie powinniśmy więc obawiać się; prędzej czy później wilk pożre wzòr rodziców i wiedzcie, że ten ich fałszywy wzòr pochłonie ròwnież ich samych (infantylny rodzic jest także ofiarą, tak jak babcia stała się ofiarą swojego wilka).


STRASZNE SPOTKANIE Z CIEMNĄ STRONĄ NASZYCH RODZICòW

Czerwony Kapturek zbliża się do domu babci, tym razem wyjątkowo wystraszony... Prędzej czy później zauważymy niedociągnięcia naszych rodziców, odkryjemy ich słabości, zetkniemy się z ich błędami i z powodu moralnego strachu oraz społecznych i etycznnych skrupułów będziemy udawać, że ich nie widzimy... "Ale oczy ... ale uszy ... ale duże zęby masz babciu!" - jasny umysł dziecka pozwala mu doświadczyć prawdziwego gniewu przeciwko fałszywym rodzicom bez obarczania siebie poczuciem winy. Celowo baśnie oddzielają dobrą matkę (często zmarłą) od złej macochy (czy babci - wilka mogącej nas pożreć, albo matki, która wysyła nas do ciemnego lasu). Pozwala nam to na zachowanie wyobrażenia dobrej matki w naszym wnętrzu, tej o nieskończonej dobroci oraz na odrzucenie złej macochy bez wyrzutów sumienia. Opowieść sugeruje jak dziecko może kontrolować sprzeczne uczucia bez odczucia przytłoczenia poprzez wyrzuty sumienia i bez ryzyka uszczerbku w sferze stosunkòw rodzinnych: rodzice, którzy pożerają nas swą fałszywą miłością (choroba babci) to jedyny sposób na to, by znaleźć miłość, która pomoże nam wydostać się z brzucha domu rodzinnego...



Z CZASEM ALBO DOJRZEWAMY, ALBO GNIJEMY

Czas w Duchu jest tym przestrzennym wymiarem, który pozwala nam się rozwijać od wewnątrz, odsłaniając przed nami to, co ponadczasowe, transcendentalne i wieczne. Ale kto zaniedbuje dynamikę rozwoju wewnętrznego, jak Czerwony Kapturek, który zbyt długo pozostaje w lesie (materia), spóźnia się na spotkanie z własnym JA (mądrość babci) i teraz czuje się pożarty przez wilka. Te symbole dotyczą też fałszywych mędrców, których doświadczenie jest oszustwem. Wielu ludzi wierzy we własny wzrost, rozwòj i dojrzewanie, a tak naprawdę przebierają się jedynie za chytrego i przebiegłego wilka - nie ma to nic wspòlnego z mądrością. Czerwony Kapturek uwierzy, że odbył wreszcie drogę własnej inicjacji i że znalazł się w końcu w domku babci, kiedy natknie się nagle na Wilka w przebraniu: na swoje fałszywe JA. To nie jest przykład osoby dojrzałej, ale zgniłej, zepsutej wewnątrz, czyli z babcią (rozumem) wciąż martwym, pogrzebanym w środku. Wilk włączył babcię w siebie i teraz udaje, że jest babcią. Oto obraz JA, które uważa się za Boga.


MĘSKOŚĆ ODKUPIAJĄCA ZDRADZONĄ KOBIECOŚĆ

Do tej pory jedyną męską postacią była negatywna postać wilka, symbol naszego zwierzęcego "ja". Po pożarciu Kapturka i jej babci wilk zapada w sen zapomnienia: śpią dusze żyjące jedynie dla siebie. Kobiecość (Kapturek i jej babcia), czyli część twórcza, intuicyjna i duchowa jest w łonie tego zapomnienia, znajduje się w letargu; musimy wprawić w ruch męską część psychiki naszej duszy, by pogodzić się z porażką, przełamać się wewnątrz. Myśliwy jest archetypem ojca, który otwiera wilka jak przy cesarskim cięciu i wyprowadza na wolność, całe i zdrowe, babcię i Czerwonego Kapturka. Bez głębszej wewnętrznej analizy praca tego myśliwego byłaby niezrozumiała i mimo wszystko okrutna; przedstawia ona siłę woli, zaradność i racjonalność.



DEMONòW SIĘ NIE ZABIJA, DEMONY SIĘ OSWAJA!

Myśliwy (symbol naszego racjonalnego instynktu, poszukiwań, ten, ktòry chce Bestii, symbol braku egzystencjalnego sensu) wyczuwa, że coś w domu (w duszy) nie jest jak należy. Wilk pożarł jego mieszkańców. Myśliwy mògłby szybko jednym strzałem zabić wilka, ale spowodowałoby to również śmierć jego zawartości. Zabijając nasze wewnętrzne demony ryzykujemy śmierć psychiczną, stając się w konsekwencji sztywnymi faryzeuszami, perfekcjonistami i maniakalnymi moralistami. Tak więc myśliwy decyduje nie zabijać Wilka, ale wydobyć z niego to, co osobowość w sobie zawiera: duszę i ducha. W ten sposób doprowadza do pomyślnego końca swoje alchemiczne dzieło: Wilk pozostaje przy życiu, a doświadczenie zła wydaje swoje dobre owoce: samoświadomość oraz zdolność kontroli nad własnymi ograniczeniami i wadami. "Ale byłam przerażona! Było tak ciemno wewnątrz Wilka! "- wyznała wyzwolona bohaterka baśni.



WILK NIE MOŻE UMRZEĆ

Jedna z wersji baśni opowiada, że zamiast Czerwonego Kapturka i babci myśliwy zaszył w brzuchu wilka kamienie. Wilk więc bierze na siebie poczucie winy, nosi ciężar tragedii w zdrowy sposòb: jest pełny, usatysfakcjonowany, szczęśliwy, pełen doświadczeń. Jedynie nasza zwierzęca część psychiki jest w stanie unieść ciężar sprzeczności życiowych i jest w stanie ponieść egzystencjalny ciężar win, frustracje i niepowodzenia, nie doznając przy tym urazòw; tylko nasze zwierzęce "ja" potrafi filtrować zło nie stając się jego ofiarą. Wystarczy je zaakceptować i udomowić. Właśnie wtedy to Czerwony Kapturek staje się kobietą, wilczycą, myśliwym.


CZERWONY KAPTUREK WILCZYM TRENEREM

Wilk, nasza ciemna strona, nasza nieświadomość, teraz otwarta ostrzem myśliwego lub rozumu, nie umiera. Zostanie zszyty, uzdrowiony. Tak jak w bajce o Wilku i siedmiu kòzkach, nie strzela się do wilka (nie oddziałuje się przemocą na duszę); trzeba działać ze słodyczą: potrzebne jest chirurgiczne cięcie nożyczkami, jak cięcie cesarskie. To z łona wilka rodzi się mądrość (babcia) i wolność (Czerwony Kapturek). Wilk zostaje wypełniony kamieniami, nie poczuje już głodu. Jest to symbol ducha pełnego doświadczeń; ich waga mierzona jest nauką czerpaną z popełnionych błędòw. Teraz wilk jest zwierzęciem udomowionym, nie porusza się, kamienie w żołądku są symbolem stabilności, pełni, siły. Wilk staje się największym darem jaki Czerwony Kapturek może dać innym: wilczy pomiot jest wynikiem uczuć i myśli przychodzących do mety w sytości i dojrzałości.




Zawsze wygłodniały Wilku, powiedz przecie:
kim jest kobieta, ktòra
w ciemnym lesie
pożarła cię z jeszcze większym apetytem?

Jeśli mnie zjesz, ja cię pożrę: taka jest miłość !!!



Nie mogłam dłużej tam żyć. Czułam się bardziej wolna w lesie, w domu babci. Życie z dala od wszystkich naraża na niebezpieczeństwa, jednak niebezpieczeństwa tego rodzaju nie przerażają mnie aż tak bardzo .... Wszystko to, co znałam, rozpadło się na drobne kawałki. Teraz mogę zobaczyć wszystko innymi oczami ... wszystkie kłamstwa mojej matki, mojego ojca. On był wszystkim tym, co mi pozostawało. Nawet wtedy, gdy w niego wątpiłam, nawet wtedy, gdy się go bałam...

(Cytat z filmu Blood Red Riding Hood)

Author's Photo:

http://www.facebook.com/josefinejonsson.photography

Model:
ElegyEllem Model & Performer


Od początku do końca historii o Czerwonym Kapturku nie wspomina się o jego ojcu. Jeśli część męska (Yang) na poziomie psychologicznym reprezentuje agresję seksualną, która pojawia się w okresie dojrzewania (zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet), musimy spróbować rozwinąć dwie ukryte siły w postaci Wilka i myśliwego (tylko dwie postacie męskie). Wilk w nas uosabia niebezpieczeństwa gwałtownych uczuć edypalnych, które musimy przezwyciężyć, stawiając czoła przygodom i doświadczeniom, podczas gdy łowca jest naszą funkcją ochronną i zbawczą, zdolnością do samodzielnego wyciągnięcia nas z kłopotów.


PRZYTŁACZAJĄCA WIELKOŚĆ BABCI

Istnieją dorośli, którzy potępiają młodych tylko z racji bycia dorosłymi, bo posiadają wielorakie doświadczenia z racji swego starszeństwa. I na tym kończą. Nie motywują młodych we właściwy sposób, nie podają powodów, nie rozjaśniają horyzontòw zrozumienia, nie uczą gdzie jest błąd. Tak naprawdę są to Wilki, udające babcię Czerwonego Kapturka i nie robią nic poza pożeraniem młodej duszy, bo jeśli nie przyswajamy sobie doświadczeń, zamiast dorastać, gnijemy, stajemy się twardzi, stajemy się trupem wewnątrz Wilka - jak babcia; jest to typowa postawa moralistycznych dorosłych. Wiedzą lepiej niż inni, a szczegòlnie ci młodsi, bo mają większe oczy, wiedzą jak robić rzeczy lepiej, bo mają większe ręce... Babciu, jakie masz duże oczy, jakie masz duże dłonie... i miażdżą tą "wielkością".



Wilk pomyślał: „Smaczny to dla mnie kąsek z tej małej, lepszy jeszcze, niż stara babka. Muszę się wziąć mądrze do rzeczy, by mi obydwie wpadły w zęby.”



Kiedy mężczyzna kocha kobietę, staje się ona jego słabością, więc dlatego jej potrzebuje, aby mieć siłę. Kiedy kobieta kocha mężczyznę, on staje się jej siłą, dlatego ona go potrzebuje, aby mieć zaufanie.



W lesie życia znajduję ciągle wilki, które mówią mi: Czerwony Kapturku, jakie masz piękne imię...jakie masz piękne oczy...jakie masz śliczne usta... jakie masz duże piersi...jaki masz świetny tyłek...jakie masz świetne nogi...jakie masz długie włosy...
Còż, pozostaje mi tylko jeden wybòr: muszę ich pożreć.
Dopiero wtedy okazuje się, że w rzeczywistości jestem Czarnym Kapturkiem...


Czerwony Kapturku - powiedział do niej jej psychiczny Wilk - jestem tu, w tobie, wypuść mnie na zewnątrz. W przeciwnym razie nigdy nie dowiesz się, co przechowuję w moim łonie: twoje pochodzenie, babciną mądrość życiową, twoją boskość.



Wilk zawsze będzie zły,
jeśli wysłuchamy tylko Czerwonego Kapturka...



W „oryginalnej” opowieści o Czerwonym Kapturku myśliwy nie może interweniować, ponieważ zostaje zablokowany przez grupę obrońców praw zwierząt.



A twoja babcia nie jest podejrzliwa wobec naszej miłości?
A jak myślisz, dlaczego mieszka pośrodku lasu?


Biją Wilka, dopóki ich nie ugryzie, aby móc powiedzieć, że Wilk jest zły ...



Dla koneseròw...
Wolę zjeść wilka niż całować ropuchę.



Jestem z tych, które w bajkach zawsze sympatyzują z wilkiem...



Drogi Wilku, jesteś męską formą, racjonalnością, dziką, prymitywną, instynktowną, najczystszą częścią, tą, która wprowadza nas w naszą naturalną esencję. Jesteś najbardziej przerażającym, poszukiwanym, znienawidzonym, ponieważ odzwierciedlasz świat, który udaje, że kontroluje poprzez wymiar, którego nikt w końcu nie może kontrolować: pasję, ponieważ nawet ci, którzy na ciebie polują też mają pasję... pasję do polowania.



Wszyscy możemy być dobrzy lub źli; wszystko zależy od tego, kto opowiada nam historię i dlaczego...



Czerwony Kapturek zdał sobie sprawę z tego, że wilk nie jest zły, ale po prostu zagubił się w tej betonowej dżungli, a jego głód był samotnością, która doprowadziła go do pożerania czasu.



Celowo poszłam do lasu, żeby powiedzieć Wilkowi, żeby uważał na ludzi.



Wilk nauczył mnie chodzić samotnie po lesie bez strachu.
To myśliwi chcą mnie pożreć.



Wszyscy idą za stadem,
a ja czekam, aż wilk pòjdzie za mną.



Były dwie drogi... jedna asfaltowana i zatłoczona, a druga przez las. Nie byłam nieposłuszna; jestem wybiórcza, poszłam swoją własną ścieżką, jedyną.



Moja mama nie zna mojej babci, babci nigdy nie zanosi się jedzenia. To babcia wypełnia nas frykasami.



I mała dziewczynka powiedziała do wilka: "Jakie masz wielkie serce..." 
A wilk odpowiedział: "To moja złość." 
Dziewczynka dodała: „Jaką masz wielką złość...” 
A wilk odpowiedział: „ Żeby ukryć przed tobą moje serce...” 

- Erin Doon -

Nessun commento:

Posta un commento