Preferuję termin nieświadomość, zdając sobie sprawę, że ròwnie dobrze mògłbym mòwić o bogu czy demonie, gdybym chciał użyć języka mitòw. C.G.Jung

Harry Potter

 


Harry Potter jest dziełem monumentalnym, 7 książek i bardzo złożone oraz znaczące sploty wydarzeń... Prosta synteza niesie ryzyko powierzchowności i redukcyji; analizując zaś całość krok po kroku, jak jest to w naszym przyzwyczajeniu, stworzy nieuchronnie ósmą książkę. Podejmujemy ryzyko w nadziei, że ta nasza synteza da jak najwięcej.

Magiczny świat, w którym rozgrywa się saga, składa się z równoległego społeczeństwa żyjącego w ukryciu przed resztą rzeczywistego świata, czyli zwykłych ludzi określanych mianem „mugoli”. Fabuła opowiada głównie o starciu między pozytywnym bohaterem, Harrym Potterem, a mrocznym i negatywnym Lordem Voldemortem. Podczas gdy ten ostatni pragnie podbić świat magii i zdobyć nieśmiertelność, Harry i jego przyjaciele przygotowują się do życia w Szkole Magii i Hogwarcie.


Wszyscy urodziliśmy się do czegoś, taka jest esencja Bytu. 

Kwiat pachnie, drzewo wydaje owoce, ptak lata… a my? Jaka jest nasza specyfika? 

We wszystkich baśniach bohater zostaje do czegoś wezwany: Harry Potter otrzymuje list ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Harry nie wiedział, że jest czarodziejem, a tym bardziej że istenieje taka szkoła. Niejednokrotnie nie wiemy też, że mamy w sobie Boga (potencjał), zachowujemy się tak, jakbyśmy byli nieudacznikami, bo ten Bóg nie jest w nas aktywny, nie znamy Go, jak Potter-czarodziej nic nie wiedzący o swojej magii. Wezwanie zawsze nadchodzi; być może, jak w przypadku Harry'ego Pottera, listy są przed nami ukrywane ręką przyjaciół, rodziny, same rozrywki oferowane przez świat uniemożliwiają nam odczytanie naszego przeznaczenia. Ale jeśli jesteśmy wierni temu wewnętrznemu głosowi, prędzej czy później będzie on do nas krzyczał zewsząd.


ZACZNA SIĘ OD DOŁU

Wspòlną cechą wielkich postaci wielu mitów i opowieści jest ich skromne pochodzenie. Mówi się, że dusza, która wznosi się wysoko, nie jest tą, która osiąga najwyższe szczyty. Szczyt boskości jest taki sam dla wszystkich, więc to ta dusza, która zaczyna od najniższego stopnia, dochodzi najdalej, bo poznaje jak nisko może naprawdę zanurzyć się nędza Człowieka. 

Harry Potter, jak wiele bajkowych postaci, jest sierotą, Kopciuszkiem w domu swojego wujostwa. Jest przez Dursleyów poniżany i maltretowany psychicznie. Mieszka pod schodami (jak Jezus: w żłobie, czyli w stajni dla zwierząt). W tym szczegòle jest zakorzeniona wielkość duszy: nie w ilości zdobytej mocy, ale w ilości wycierpianego bólu, zniesionej nędzy, pokonanych przeszkód i to właśnie to doświadczenie sprawia, że będą to dusze życzliwe, miłosierne, pełnwe zrozumienia i wzniosłości. Kto dojdzie do władzy, nie przeżywszy tego piekła, łatwo stanie się despotą, tyranem i megalomanem. Kto nie nauczy się najpierw słuchać, będzie złym przywódcą, w ogóle nie będzie umiał dowodzić...


WSZECHŚWIAT RÓWNOLEGŁY

Pierwszą rzeczą, o której Harry Potter dowiedział się, było istnienie ukrytego świata, świata magów. Jest to świat równoległy, ale zakazany. Tutaj od razu spostrzegamy, że magiczny wszechświat ma organizację polityczną, statuty, ministerstwa, a więc społeczeństwo lub ezoteryczną elitę, dla której istnieje również zakaz mówienia o tym królestwie tak zwanym mugolom. W 7 tomach możemy prześledzić drogę inicjacji Kamienia Filozoficznego do mistrzostwa życia oraz daròw Śmierci. Ale my nie musimy uczęszczać do Hogwart. Wystarczy nam po prostu rozpocząć naszą osobistą duchową podróż i zagłębić się w duszę, aby zacząć widzieć jak żyje lwia część ludzkości: żyje w krainie zabawek (jak Pinokio) - są marionetkami, mugolami i wierzą, że nasz wewnętrzny świat, czarodziejski, to skrajne szaleństwo.


MAGICZNY PORTAL

W wielu baśniach istnieje klasyczny portal, magiczne miejsce, które działa jak sekretne przejście między normalnym światem a nadprzyrodzonym, boskim, magicznym światem. W Narni była to szafa, w Alicji w Krainie Czaròw królicza nora, a w Harrym Potterze nieistniejący w rzeczywistości peron 9, 3/4 pomiędzy peronami 9 i 10, co czyni go jeszcze bardziej nienormalnym, bo w rzeczywistości peron 9, 3/4 nie istnieje, jest torem pośrodku (jak Śródziemie z Władcy Pierścieni); jest to proste przejście bez funkcji w prawdziwym świecie. Autorka wyjaśniła, że ​​postanowiła umieścić Peron 9, 3/4 na stacji w King's Cross, ponieważ to tam po raz pierwszy spotkali się jej rodzice. Jest to więc portal narodzin, miłości, spotkania z boskością. Powiedzmy, że na poziomie ezoterycznym i psychoanalitycznym portale to wszystkie te miejsca, obiekty, wydarzenia itp., które prowadzą nas do wyższej rzeczywistości. Dobra książka może być portalem, spacer na łonie Natury, święte miejsce, przyjaciel, który podczas każdej rozmowy otwiera magiczne horyzonty. Inne portale to medytacja, joga, seks tantryczny i tak dalej. Każdy z nas znajduje swój kanał, aby nawiązać kontakt z transcendentalnym.



NIE MOŻNA EWOLUOWAĆ, 
JEŚLI MIESZKAMY W OGRANICZONYM ŚWIECIE 

Nie pozwólmy ludziom ograniczonym decydować, że nie możemy zrobić tego lub tamtego. Po prostu chcą narzucić nam swoje ograniczenia, nie akceptują tego, że widzimy lub jesteśmy poza ich światem. Podobnie jak Harry Potter, kiedy czujemy się przygnębieni, spójrzmy, czy żyjemy wśród przygnębionych i potencjalnie toksycznych ludzi, bez względu na to, jak perfekcyjnie mogą się prezentować w materialnej stronie życia. W istocie mogą być puści, powierzchowni i szkodliwi. Tak było w przypadku rodziny Dursleyów.
Dursley to jedyni znani żyjący bliscy krewni Harry'ego Pottera: Petunia Dursley była starszą siostrą matki Harry'ego, Lily Potter i wylała swoją nienawiść na Harry'ego właśnie dlatego, że jej matka faworyzowała jej siostrę (rodzice często wzbudzają zazdrość i urazę w dzieciach swymi bezczelnymi preferencjami). Petunia przyjęła nazwisko Dursley, kiedy poślubiła Vernona Dursleya, materialistycznego mężczyznę, typowego bohatera, który żyje dla brzucha. Mieli syna o imieniu Dudley, wychowanego na megalomana, bezużytecznego i głupiego małego boga, któremu wszystko było dozwolone. Oczywiście Harry stał się jego kozłem ofiarnym; ostatecznie Dudley zaczął żałować swojego okrucieństwa wobec Harry'ego i obaj później pogodzili się (Harry obronił Dudleya przed Dementorem). Efekt mocy Dementora zmusił Dudleya do poradzenia sobie z negatywnymi aspektami samego siebie i skłonił go do zmiany postępowania.


KTO OBJAWIA PRAWDĘ JEST GIGANTEM

W życiu każdego z nas przychodzi taki czas, że ktoś mówi nam prawdę. Ta osoba na zawsze pozostanie w naszych oczach Gigantem... Hagrid, wyjęty spod prawa służy prawu; aspołeczny, a działa jako pośrednik między społeczeństwem i magicznym światem. To nasz dziwny wymiar, bo jest czuły, ale też budzi grozę, szacunek i nieufność. Hagrid jest archetypem świetlistego Cienia, granicy między jednym a drugim światem, dlatego mieszka w lesie, choć jest strażnikiem kluczy i ogrodów.
Szorstki, dobroduszny, uprzejmy, super kumpel, klasyczny dobry olbrzym i musi być ogromny, bo ma gigantyczne serce. To ta nasza ciemna strona kocha dziwactwa i tak naprawdę miłość Hagrida do okropnych stworzeń, które nazywa nawet maskotkami, jest wyjątkowa, ponieważ będąc cieniem wie, jak radzić sobie z tego rodzaju potwornymi emocjami, nawet czułością. Można to nazwać niewinnością diabła. Dlatego został profesorem od uzdrawiania magicznych stworzeń.
Hagrid i Albus to dwa alchemiczne kolory kontrastujące. Imię Hagrida to Rebus, od łac. rubeus - Czerwony, podczas gdy Albus jest Biały, więc stanowią kontrast między „pasją” olbrzyma a „ascezą” dyrektora. To nie przypadek, że Albus tak bardzo ufał Hagridowi i zawsze starał się go chronić; Hagrid był jego transgresyjną stroną, nie naukową czy akademicką.


PRAWO JEST RÓWNE DLA WSZYSTKICH, 
ALE NIE WSZYSCY SĄ RÓWNI

Wszyscy jesteśmy czarodziejami, ale nie wszyscy o tym wiemy; wielu z nas to odkrywa, a potem przestaje w to wierzyć. Hagrid ujawnia Harry'emu Potterowi jego prawdziwą naturę, trochę jak Jezus w Ewangelii, mówiąc, że wszyscy jesteśmy nie tylko dziećmi Bożymi, ale i bogami. Problem polega na wprowadzeniu tej wiedzy w życie. Świat mugoli, żyjących tylko dla brzucha i przyjemności materii, zawsze ukrywa przed nami tę prawdę. Hagrid przedstawia się jako zwiastun, by nam ją wyjawić, jest gigantycznym aniołem. Niektórym, nawet urodzonym pośród materialistycznych i przeciętnych ludzi, udaje się odgadnąć, że istnieje ukryty świat i uczą się magii, nazywani są osobami półkrwi... Ale jest też odwrotnie: dzieci czarodziejów, które nic nie wiedzą o magii. Przypominają wielu z tych ludzi, którzy znają świat duchowy, przeczytali wiele książek, a nawet zostali pasterzami, księżmi, mnichami, ale posiadają jedynie szatę, nie wyczuwa się w nich niczego magicznego. Są też tacy, którzy wierzą, że są czystej krwi wybrańcami, ale wśród nich pojawia się nienawiść i zagłada wszystkiego tego, co inne. W historii ludzkości mamy wielu takich dyktatoròw i przywódcòw politycznych, a ich megalomania sprawia, że ​​tracą z oczu to, iż są również ludźmi.
Różne są typy ludzi w sadze o Harrym Potterze, a pokazują nam, jak ludzie podchodzą zarówno do boskości, jak i do człowieczeństwa, jak doświadczają materii lub ducha lub obu, tworząc różne grupy ludzi, nie religijnych, ale charakterów lub osobowości.


TERAZ JA CI POWIEM PRAWDĘ...

W prawie wszystkich bajkach bohater jest sierotą, jest archetypem, jest nieobecnością boskości. Musimy sami stworzyć tożsamość, zbudować osobowość bez żadnych boskich parametrów. Nawet Bóg, mówiąc egzystencjalnie, jest martwy, czujemy się sierotami w stosunku do Stwórcy, a nienawiść ateistów do religii polega na tym odzwierciedleniu braku miłości, miłości, której nie mają. Voldemort, antagonista Harry'ego Pottera, był także sierotą, został porzucony przez ojca, a matka zmarła przy jego narodzinach. Voldemort nienawidził swojego ojca za to zaniedbanie, a ponieważ był mugolem, ścigał wszystkich mugoli. Tutaj afirmujemy projekcję psychiczną, a mianowicie to, że nienawidzimy w innych tego, czego w sobie nie widzimy (Hitler był Żydem i chciał eksterminować Żydów, Stalin był Gruzinem, a conajmniej zaniedbywał Gruzinów i nigdy nie chciał widywać swojej matki… nasza historia jest pełna tej psychopatycznej nieświadomej nienawiści). Przepowiednia mówiła, że ​​mieszaniec pokona Voldemorta i tak oto zaczęło się polowanie na Harry'ego Pottera.


MAG NIEUDOLNY

W całym pierwszym tomie Harry słynie z tego, że pokonał zło wielkiego przeciwnika Voldemorta, ale powoli odkrywamy, że Harry nie zna się na magii, nie rzuca żadnych zaklęć, nie umie używać różdżki. Jest pozbawiony talentu. Jego jedyną magią jest Miłość, którą rodzice pozostawili mu na czole w formie znaku przypominającego błyskawicę, błyskawicę Zeusa, boskie światło. Jego moc jest mocą miłości. Dobrze wiemy, że jego matka poświęciła się tworząc wokół Harry'ego potężną barierę starożytnej magii, która go chroniła: ta magia nosi nazywę MIŁOŚCI, powinniśmy ją przekazać wszystkim naszym dzieciom, bo ochroni je przed tysiącem złych zaklęć (depresje, kompleksy niższości i wyższości, fobie, manie, urazy, nienawiść, smutek… itd.).
Jak działa to matczyne zaklęcie? Klątwa odbija się i wraca do wroga, innymi słowy to, co inni nam mówią, nie dotyka nas, ale pokazuje nam kim są inni; nie obrażają nas, bo rozumiemy ich upadek i zachowujemy spokój (kiedy ktoś źle o kimś mówi, mówi znacznie więcej o sobie niż o innych)... Wszystko się od nas odbija, nie dotyka nas, bo siebie kochamy, znamy siebie i szanujemy, nie jesteśmy więźniami aprobaty innych, nie szukamy komplementów, potwierdzenia, podziwu - mamy to wszystko w sobie. To zaklęcie, które zabiło Voldemorta, w Ewangelii nazywa się nie czynieniem innym tego, czego nie chcielibyśmy, aby uczyniono nam.


ZNAJDZIESZ TO, CZEGO POSZUKUJESZ

Jung nazwał to synchronicznością: spotkanie, a nawet jeszcze lepiej, odkrycie dwóch rzeczywistości, które mają ten sam punkt odniesienia, więc nie tylko szukamy miłości, ale i miłość szuka nas. W Harrym Potterze możemy zrozumieć to magiczne zjawisko, kiedy decyduje się on na zakup magicznej różdżki: to różdżka wybiera czarodzieja, a nie na odwrót. Te połączenia są złożone. Początkowe przyciąganie, a potem wzajemne poszukiwanie doświadczeń, różdżka ucząca się od czarodzieja, czarodziej od różdżki. Goethe mówi o "powinowactwach elekcyjnych"; są one magnetyzmem. Jeśli nasza dusza wibruje w prawidłowy sposòb, przyciąga to, czego potrzebujemy: ktoś da nam książkę, którą akurat ma, usłyszymy rozmowy na interesujące nas tematy, wpadniemy na strony internetowe, które nas dotyczą. Na poziomie energetycznym nazywa się to dostrojeniami.


4 DOMY HOGWARTU I 4 TEMPERAMENTY DUSZY

W Szkole Magii w Hogwarcie uczniowie są podzieleni na grupy lub klasy - są to prawdziwie legendarne domy, każdy ze swoją historią chwały i występków: Gryffindor, Ravenclaw, Hufflepuff i Slytherin. Bliższe i głębsze spojrzenie na te domy może prowadzić do połączenia ich z 4 klasycznymi temperamentami ludzkiej duszy, z których każdy jest z kolei połączony z 4 podstawowymi elementami starożytnej Natury. Ci, którzy znają tę teorię dobrze wiedzą, że mamy w sobie wszystkie cztery cechy, ale jedna przeważa nad innymi i determinuje nasz charakter...

- Gryffindor: odwaga, rycerskość i determinacja. Symbolicznym zwierzęciem był lew mający coś z gryfa (koci smok), o szkarłatnych i złotych kolorach. Gryffindor z grubsza odpowiada żywiołowi Ognia.

- Ravenclaw: dowcip, kultura i mądrość. Symbolicznym zwierzęciem był orzeł latający jak myśli. Ravenclaw z grubsza odpowiada żywiołowi Powietrza i z tego powodu wybrano kolory Domu: niebieski i brązowy odpowiednio przedstawiały niebo i orle pióra.

- Hufflepuff był najbardziej inkluzywnym z czterech domów, doceniającym ciężką pracę, poświęcenie, cierpliwość, lojalność i fair play bardziej niż szczególne talenty swoich członków. Hufflepuff odpowiada z grubsza elementowi Ziemi i dlatego wybrano kolory żółty reprezentujący pszenicę, a czarny symbolizujący glebę.

- Serpeverde, le sue caratteristiche son astuzia, intraprendenza, leadership e ambizione. L'animale emblematico della casa era un serpente, i colori della casa erano il verde e l'argento. Serpeverde corrispondeva approssimativamente all'elemento acqua a causa del fatto che i serpenti erano comunemente associati al mare e ai laghi nella mitologia dell'Europa occidentale, così come i serpenti erano animali fisicamente fluidi e flessibili. Allo stesso modo, nella mitologia celtica, l'acqua è vista come un portale per un altro mondo ragione per cui i Maghi di questa casata si credeva molto degli eletti o esclusivi, insomma di un altro mondo. 

- Slytherin: przebiegłość, zaradność, przywództwo i ambicja. Symbolicznym zwierzęciem domu był wąż, a kolory domu były zielone i srebrne. Slytherin z grubsza odpowiada elementowi Wody ze względu na fakt, że węże były powszechnie kojarzone z morzem i jeziorami w mitologii zachodnioeuropejskiej, a węże były fizycznie płynnymi i elastycznymi zwierzętami. Podobnie w mitologii celtyckiej woda jest postrzegana jako portal do innego świata, dlatego czarodzieje z tego domu czuli się wyjątkowi, krótko mówiąc - z innego świata.

Doktryna czterech temperamentów to model osobowości wywodzący się ze starożytnej patologii humoralnej, która grupuje ludzi według ich natury, dzieląc ich na cztery podstawowe temperamenty (choleryczny, sangwiniczny, flegmatyczny i melancholijny) w oparciu o ogólne cechy ich budowy fizycznej i struktury psychicznej, ale także w oparciu o wpływy otrzymywane z otaczającego środowiska. Wystarczy uważne spojrzenie w siebie i rachunek sumienia, aby zorientować się z jakim żywiołem jesteśmy najbardziej związani, jaki instynkt w nas panuje i gòruje - symbolem tego jest właśnie gadający kapelusz, ktòry sortuje i podpowiada, do którego domu należymy.


LUSTRO

W języku angielskim nosi nazwę „Erised”; odczytana na odwròt byłoby „Pragnieniem” ("Desire"). W lustrze widzimy odwrotność rzeczy, jest to lustro, w którym odbijają się najgłębsze pragnienia i które nie zawsze zgadzają się z rzeczywistością, a czasem nawet z prawdą. Oczywiście w ludzkiej naturze leży pragnienie czegoś większego od siebie i dlatego postrzegamy rzeczywistość nie taką, jaka jest, ale taką, jaką chcielibyśmy, aby była, więc oszukujemy samych siebie. Najgorsze kłamstwa to te, w które - oprócz ich wymyślenia - sami wierzymy. To właśnie to lustro doprowadziło na przykład macochę Królewny Śnieżki do ruiny. 
Na lustrze można przeczytać zdanie: „Nie pokazuję Twojej twarzy, ale pragnienie Twojego serca”. Albus Dumbledore wyjaśnia Harry'emu Potterowi niebezpieczeństwo lustra, mówiąc: „Liczni zostali wyniszczeni przed tym lustrem, nie wiedząc, czy to, co widzieli, jest prawdziwe, a nawet możliwe… Nie jest dobrze zatrzymywać się w snach i zapominać jak żyć, pamiętaj o tym... Pozwól, że ci to wyjaśnię. Najszczęśliwszy człowiek na ziemi mógłby używać Lustra Pożądania jako normalnego lustra, to znaczy patrzyłby na siebie i widział siebie dokładnie takim, jakim jest. Czy to ci pomaga?" 
Szczęśliwi ludzie, którzy nie chcą niczego; są sobą. Dlatego dziś konsumpcjonizm żywi się ludzkim smutkiem, podczas gdy szczęśliwi ludzie nie konsumują, nie promują kapitalizmu, nie nasycają się rzeczami, są już pełni w sobie.


CERBER PUSZEK 

Puszek był ogromnym, potwornym trójgłowym samcem. Największą słabością Puszka była niemożność oparcia się zasypianiu przy dźwiękach muzyki. Został umieszczony jako pies stróżujący przy wejściu do 7 drzwi komnat Kamienia Filozoficznego. Rubeus Hagrid kupił Puszka od Greka i tu zaznaczono związek z greckim mitem o psie Cerberusie, jednym z potworów strzegących wejścia do podziemi, nad którym panował bóg Hades. W starożytności nawet „gołą ziemię” nazywano Cerberusem (lub „wilkiem bogów”), ponieważ wszystko to, co zakopano, wydawało się być pożarte w krótkim czasie. Orfeusz, który musiał udać się do Hadesu, aby sprowadzić martwą Eurydykę z powrotem do królestwa żywych, grał na swoim instrumencie (lirze), aż Cerber został oczarowany. Harry Potter kopiuje sposób pokonania trójgłowego psa: muzyką.
Jeśli pożerający wszystko pies to czas, jego 3 głowy to przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, a to właśnie czas nie pozwala nikomu przejść z królestwa żywych do martwych i odwrotnie, bo czas znajduje się pomiędzy tymi dwoma wymiarami. Muzyka natomiast wymyka się czasowi, dlatego niektóre piosenki są nieśmiertelne i podróżują w czasie bez czasu.


7 KOMNAT I 7 TESTòW

Kamień Filozoficzny był legendarną substancją alchemiczną o magicznych właściwościach. Ten rubinowo-czerwony kamień mógł być użyty do stworzenia Eliksiru Długiego Życia, który czynił pijącego nieśmiertelnym, a także przekształcał dowolny metal w czyste złoto. Aby go chronić, ukryto go poza 7 komnatami. W każdym z wyżej wymienionych pomieszczeń istniał test do wykonania. Ta droga jest jak podróż inicjacyjna, jeśli przeżywana jest symbolicznie:

1. Pies Cerber Puszek to pròba muzyki, czasu w nostalgii, przyjmującego ze słodyczą złe strony życia, jak robi to Rubeus Hagrid.
2. Diabelska pułapka była rośliną, więc jesteśmy w pokoju profesora zielarstwa Pomony Sprout. To spotkanie z Naturą, a uwolnienie następuje poprzez oderwanie od rzeczy.
3. Latające klucze, a więc klucze jak myśli, które w lot uciekają; jesteśmy w komnacie mistrza zaklęć Filiusa Flitwicka i mamy nauczyć się skupiania na jednej myśli, kluczu, uwadze - jedynym, który otwiera wszystkie inne drzwi.
4. Żywa szachownica i jesteśmy w komnacie profesor Mcgonagl; jej sztuka to transmutacja, bo życie to gra w szachy i żeby ją wygrać, musimy przemienić się z Pionków w Królowe. Tutaj tracimy rozsądek (Ron zostaje w tyle).
5. Górski Troll to komnata profesora Quirinusa Quirrella, profesora obrony przed czarną magią, ofiary własnej ciekawości, zmarłego, gdy Voldemort odebrał mu jego ciało. Troll to wygląd naszego gigantycznego Ego, a uczy, czego w ogóle nie robi: mrocznych sztuk, a następnie pada ofiarą mrocznej sztuki.
6. Zagadką eliksirów w pokoju profesora Severusa Snape'a było 7 butelek: 3 trucizny, 2 wina z pokrzywy, 1zawierała miksturę do bezpiecznego przekroczenia czarnego płomienia, a ostatnia zawierała miksturę, która umożliwiała przejście przez fioletowe płomienie. Jest to pròba emocjonalności (Ermione zostaje w tyle).
7. Lustro pustelnika, pokój Dumbledore'a; Harry staje ponownie przed lustrem pożądania - podobnie jak w esencji Buddyzmu, kluczem było pragnienie, by nie pragnąć, jedyny sposób na posiadanie Kamienia Filozoficznego. Jest to stan Zen par excellence, osiągnięcie dualnego świata.


ZGREDEK I GŁOS SUMIENIA

Zgredek był elfem domowym; służył rodzinie Malfoyów. Jego okrutnymi właścicielami byli Mroczni Magowie. A jednak nie posłuchał swoich mistrzów i próbował ostrzec Harry'ego Pottera przed spiskiem ponownego otwarcia Komnaty Tajemnic, o ktòrym wiedział od spotkania swoich mistrzòw z Lordem Voldemortem. Pamiętamy, że we wszystkich wielkich baśniach lub sagach istnieje potworna, ale przyjazna istota lub zwierzę (mówiący świerszcz Pinokia, małpa Aladyna, pies Doroty w Czarnoksiężniku z krainy Oz, etc.), które jest wołaniem głębokiego głosu, dzikiego, archaicznego jak sumienie. Jego zadaniem jest ujawnienie nam ukrytych prawd.
Te głosy służą naszemu sumieniu, ale kiedy stykamy się z fałszywymi przekonaniami (które są rodziną Malfoyów), ten głos cierpi z powodu poczucia winy i zawsze myśli, że robi źle - Zgredek karał sam siebie (samookaleczenie), aby złagodzić wyrzuty sumienia związane z wiarą w swoje nieposłuszeństwo. Mimo wszystko Zgredek działał w tajemnicy, tak jak my wszyscy, gdy potajemnie oddajemy się nielegalnym działaniom, wiedząc w głębi duszy, że mają sens lub gdy szukamy w nich sensu, bez żadnych złych intencji; i podobnie jak u Zgredka, poczucie winy nas torturuje. Jak się uwolnić? ...


ROZBIERAĆ SWOJĄ DUSZĘ 

Zgredek był niewolnikiem rodziny Malfoyów, ale istniał sposób, aby go uwolnić: gdyby tylko jego pan dał mu jakąkolwiek odzież... Dobrze wiemy, jak Harry Potter oszukuje Lucjusza Malfoya, chowając skarpetkę w pamiętniku Riddle'a w taki sposób, że Malfoy podając książkę Zgredkowi dał mu również ubranie, które uwalnia. Jeśli Zgredek był tym poczuciem winy w głosie sumienia, które dręczy nas, gdy zawsze chce nam powiedzieć prawdę, sposobem na jego uwolnienie jest obnażenie naszej duszy, a zdjęte ubranie jest oznaką rozebrania się, oddania własnej intymności drugiemu.
Pozostanie nagim oznacza bycie wewnętrznie przejrzystym. 
Często nasza moralność nie pozwala nam zaakceptować prawdy. Ile razy nasze sumienie gnębi nas fałszywymi naukami? To dzieło Lucjusza Malfoya - w jego regułach, prawach, dekretach (Dziennik Riddle'a) ukrywamy naszą bezbronność, bunt, brak akceptacji (skarpetka Pottera). Pogarda, jaką Malfoy (fałszywe prawo, opinia społeczna) obdarzy naszą przejrzystość i szczerość, uwolni nas od fałszywego uznania, jakie mamy wobec tak wielu fałszywych przekonań i bezużytecznych moralizmów. Nasz wewnętrzny elf będzie wolny, nauczy się sam decydować, co jest dobre, a co złe.

Nessun commento:

Posta un commento